Diabeł i Janosi... | 2022-08-08 08:52 |
FRAJER | 2022-08-08 08:50 |
MARZYCIELE | 2022-08-08 08:49 |
ZNACHORKA | 2022-08-08 08:44 |
APKA | 2022-08-08 08:41 |
pożegnanie | 2022-08-08 05:32 |
Obecność | 2022-08-08 05:25 |
Dwie drogi | 2022-08-08 05:03 |
Odrodzenie | 2022-08-08 02:12 |
Wtedy się dowiesz | 2022-08-07 23:28 |
Czas nie dla nas | 2022-08-07 22:15 |
OKUP za WIELU | 2022-08-07 21:51 |
bez sensu | 2022-08-07 20:07 |
Piękna dama 8 | 2022-08-07 18:49 |
Ogniskowo | 2022-08-07 18:48 |
Arystokracja jeszcze d... | 2022-08-07 20:34 |
Po między jednym, a dr... | 2022-07-27 12:27 |
Czarcie filmy. Wędrują... | 2022-06-30 07:46 |
Chodzenie bez majtek, ... | 2022-06-29 23:40 |
Jak wyjaśnić śmierć dz... | 2022-06-04 00:11 |
Być sobą | 2022-08-01 11:15:56 | 117 |
(...) | 2022-08-03 21:16:18 | 100 |
Samotny kogut | 2022-08-02 13:32:00 | 98 |
Głosy natury | 2022-08-07 08:57:23 | 80 |
Wspomnienie o k... | 2022-08-01 15:17:14 | 80 |
Baba (czyli Sił... | 2022-08-02 08:55:42 | 80 |
Nie otwieraj! | 2022-08-04 16:51:43 | 80 |
Biały wiersz z ... | 2022-08-03 18:58:05 | 70 |
Tajemnice samot... | 2022-08-05 17:32:11 | 70 |
UZDRAWIAJĄCE OB... | 2022-08-02 20:11:19 | 70 |
Fabryka upiorów-
Mini – Dramat na [dziesięć?] osób :
***
Osoby dramatu :
PROLETARIUSZ– człowiek z czerwonej trybuny
LIBERAŁ– ubrany na czarno, z laptopem pod pachą
SOCJOTECHNIK– grubawy, łysawy ( podobny do świni )
CYNIK– cherlawy młodzik w : lennonkach
CHÓR– rada ulotnych fantazji
TECHNO-WPADKA młoda dziewczyna z brzuchem, w gumowcach
CZŁOWIEK ORZEŁ młokos z wypchanym neseserem
DWAJ ROBOTNICY w pomarańczowych kombinezonach
RABIN z długą rudą brodą
***
Rekwizyty imitujące plener:
Wysoka, stroma góra. Na scenę wjeżdża utwierdzony na czterech kółkach
monumentalny kasztanowiec.
Pochyłym zboczem po ścieżce w dół schodzi PROLETARIUSZ
z twarzą osmoloną dymem.
Na jego szyi ciąży poszarpany postronek,
na którym wisi urwana czarna tubylcza dłoń
PROLETARIUSZ :
[przecierający czoło, wchodzi na scenę z lewej strony]
Tubylcy przypalali mięso
lud czarny ziemię świętą grabił
fest ogień znęcał pod ofiarą
i modlił głośno stary rabin
[wznosi oczy do nieba]
A później budowali miasta
kominów cienie jak mamuty
przykryły hałdy brudnych kości
na szczycie góry gniły buty!
CHÓR :
[opadający purpurową mgłą z przestworzy na centrum sceny]
Już widać zastęp dyktatorów
w górę podnoszą czerwone flagi
pospólstwo z gwiazdą sierpem i młotem – wytnie tubylczy
ród półnagi
PROLETARIUSZ :
My nową wiarę przynosimy!
Dziś gilotyna idzie z głową
szafotów trybun – wdzięku liny
trupielce płyną rzeką srogą!
[unosi w górę kikut tubylczej dłoni]
germański lud tubylcze plemię
poniesie krzyż: na mur – wnieść wieniec!
[dwaj robotnicy w pomarańczowych uniformach wnoszą na scenę atrapę muru na jego zwieńczeniu kładą zieloną wiechę – symbol ukończenia prac budowlanych]
DWAJ ROBOTNICY :
[chórem]
Dziś dali w łapy srebrną kielnie
więc pracujemy tu rzetelnie
a w naszym kraju szaroburym
wołali do nas gryzipóry?
będziemy nową więź budować
i stronę prawą obserwować!
PROLETARIUSZ:
[dalej – wskazując na mur]
Tak się dokonał podział świata
i katem brat znów – jest dla brata!
czerwony sztandar – no i prikaz
jeszcze nam trzeba tu kacyka !
SOCJOTECHNIK :
[wchodzący z lewej strony, dmuchający w purpurowe opary]
Ta nowomoda wytrze gębę
przeminie szybko z wiatru pędem
LIBERAŁ :
[wbiegający na scenę z prawej strony, wbiega z twarzą przysłoniętą czarnym laptopem – otwierając go przegląda się w nim jak w lusterku]
Czerwone gady: to jest skansen!
ten dziki klan żąda socjalu?
kółkiem w maszynie będą wkrótce
zrobimy z nich do pracy paluch!
[teraz spogląda na widownie]
Pracuj tu będziesz niewolnikiem
dla ciebie wino i igrzyska
bądź dziś gotowy do współpracy
euro damy ci do pyska
CYNIK :
[leżący pod parasolem kasztanowych liści budzi się, ziewając dopowiada:]
Po co wam kasa – daj se w żyłę?
najlepszy zawód to jest killer … zamiast ziemniaków będzie pure…
byli hipisi – bikiniarze
teraz z towarem lans dresiarzy
błyszczące fury z komórami
ojczyzna pachnie STRUKTURAMI – na końcu Bieber ich omami …
tu nowe popy jak globusy
Przesiąkły widmem złej pokusy… fuj !
CHÓR :
[czerwona mgła zmienia się w złotą obręcz wirujących atomów na tle niebieskiego, posępnego nieba – tymczasem: wstaje cynik i z mgławicy
wyciąga na scenę rudego Żyda szczopiwszy go za brodę]
wszędzie gnój?
pokorny zastęp demokratów
w górę się wzbiły niebieskie flagi
tu żółte gwiazdki w kółko się splągły -zapracujemy:
rzeknie rabin
CYNIK :
[biorąc od Żyda torebkę z białym proszkiem]
Pracować?- to jest niemoralne
Do świata bajek wykup karnet
RABIN :
Ja jestem laik – ja nic nie wiem
co w kasztanowym śpiewa drzewie
chcesz proszę bardzo – ja użyczę
nic nie widziałem – nic nie widzę?!
CHÓR:
Tu się bogacą szczwane lisy
banki im w głowach i polisy
SOCJOTECHNIK :
Prywata ludzi opętała
gdy vipem będziesz na zagrodzie
to swojej dobrze dopniesz sprawy
choć inni co dzień są na głodzie
CYNIK :
Na głodzie chyba narkotycznym?
TECHNO-WPADKA :
[wychyla się zza kasztanowca , w gumowcach na nogach , w białej podkoszulce z napisem: „Posiadam bogate wnętrze”]
Mój miły jestem zaskoczona
mówiłeś takie piękne słowa
we fleszach miejskiej dyskoteki
tak indolentna była głowa
a teraz jestem niczym balon
myślałam – będę wielką panią
lecz on nie śmierdzi żadnym groszem?
idź – zostaw mnie – ja błagam – proszę!
CHÓR :
Księcia na białym koniu chciała
i tak wykiwać mu się dała
oto ci sny są narkotyczne
będzie aborcja – miał być Tischner
TECHNO-WPADKA :
Mój ukochany ty wybywaj
przywieziesz siano – pogadamy
łąka przemieni się w siedlisko
gdy będzie forsa – staną kramy
CZŁOWIEK ORZEŁ :
[młody mężczyzna z papierowymi skrzydłami na ramionach, z wielką walizką w prawej dłoni, wychodzi na scenę prosto z widowni]
Lecę i lecę w inne światy
a jutro będę już bogaty
wrócę nim przyjdą do was mrozy
gdy zamkną pracy nam obozy
CHÓR :
Nie odlatujcie samoluby !
bez ptactwa braknie tu Rospudy! łasuchy no i marabuty
CYNIK :
Wy macie problem – ja się śmieję
lepiej nie kochać – lub być gejem – choć kogut trzeci raz już pieje…
[Tymczasem w lewym końcu sceny:]
PROLETARIUSZ :
[rzucając tubylczym kikutem w LIBERAŁA]
Wytniemy panów – spadną głowy
hej – na pohybel burżuazjo!
wszyscy są równi wobec prawa
tu każde konto jest okazją
LIBERAŁ :
[zamyka laptop – kładzie go na scenie]
Spalmy papiery – zniszczmy teczki
wnet uspokoją się notable
ten granat będzie bez zawleczki
zamkniemy usta im na zawsze .. to znaczy szminkowane paszcze
[teraz wskazując palcem na gęste liście drzewa kasztanowego]
Dopuśćmy prominentnych graczy
niech biorą udział w szczytnym dziele
im przecież trochę się należy
tu była czerwień a jest zieleń
niech będzie krezus po co kułak?
krzyknijmy głośno: pro domo sua !
SOCJOTECHNIK :
[miażdżąc nogą zamknięty laptop]
Kody banknoty- hajs na pliki
takie to dziś socjotechniki
wymażesz dysk – przepadła kasa
konta im rosną – żebrze masa – czy któryś z nich w to jeszcze wnika?
dla plebsu – pasza…
[ściąga spodnie, ukazują się majtki z symbolem waluty euro]
Od pasa w dół – ta bezwstydnica
zadem się wypnie do dziedzica!
zapamiętajcie tłuste gęby
ten lud tubylczy jest bezwzględny
[seksownie wypina się tyłkiem do widowni]
On cofnie się w totalitaryzm
bo tu brak zasad – klasy – wiary
CYNIK :
Co mówisz człeku demoniczny
ten świat jest przecież taki śliczny
wręcz sielankowy – idylliczny – a „nic” dopieszcza mnie mistycznie?
czemu… znów jestem apatyczny? świat nie jest wcale tak liryczny ? Bezduszny
monotematyczny… cool…
zbudują pewnie nowy mur
.a co jak hossa zamiast bessa?
wymyślą „Ucho prezesa”
[na nowo kładzie się pod kasztanowcem, firmament przybiera czarnym dymem]
CHÓR :
Na niebie pełno kruczych piór
Komuś szykują czarny wór!
10 Ghost :
Dziesięć upiorów w fabryce: Uuuuuuuuuu!
Prawie wszyscy opuszczają scenę , PROLETARIUSZ i LIBERAŁ wychodzą niosąc
na ramionach Żyda ,
pozostaje tylko śpiący CYNIK w tym czasie- drzewo kasztanowe
przewraca się przygniatając mu nogi ,
porzucona urwana czarna tubylcza dłoń przypełza do niego zaciskając się na jego cynicznym gardle .
pro domo sua z łac.: We własnej sprawie
Znaczenie symboli :
zielony kasztanowiec: symbol ojczyzny, lub szerzej – Europy
czarna tubylcza dłoń na postronku: symbol Trzeciej Rzeszy
lud tubylczy: symbol armii faszystowskiej
gnijące buty: symbol holocaustu
purpurowa efemeryda CHÓRU: symbol nadejścia epoki komunizmu
pospólstwo z gwiazdą: symbol betonu partyjnego
PROLETARIUSZ: symbol komunisty
gilotyna: symbol Rewolucji Komunistycznej w Rosji
mur: symbol muru berlińskiego, lub zimnej wojny
DWAJ ROBOTNICY: symbol polskiej klasy robotniczej, emigrującej na zachód z PRL
kacyk: symbol Stalina; ewentualnie innych działaczy komunistycznych w Europie
SOCJOTECHNIK: symbol inteligencji polskiej
LIBERAŁ: symbol uciążliwego demokraty
czarny laptop: symbol rozliczenia z przeszłością, lub IPN, również – bogactwa
CYNIK: symbol młodzieży polskiej; trendów motywujących
TECHNO-WPADKA: symbol cynicznej kobiety, a także przedstawicielka stanu chłopskiego
CZŁOWIEK ORZEŁ: symbol emigracji Polaków
Żółto-niebieska efemeryda CHÓRU: symbol nadejścia epoki kapitalistycznej
RABIN: symbol syjonistów, alternatywnie – tajemnych struktur, lub -negatywnych trendów w Europie
granat bez zawleczki: symbol porozumienia pokoleniowego
majtki z symbolem waluty Euro: symbol wyuzdanej popkultury zachodu
czarna efemeryda CHÓRU: symbol upadku moralno-obyczajowego Europy
czarny wór: symbol utopijnej wizji przyszłości Polaków
upadające drzewo kasztanowca: symbol wizji – upadku Europy
pełzająca urwana czarna tubylcza dłoń: symbol nowo powstających szowinistycznych nurtów w Europie
--
utwór ironiczny, bez podstaw interpersonalnych, w charakterze fikcyjnym
Inspiracja | utwór ironiczny, bez podstaw interpersonalnych, w charakterze fikcyjnym |
Data dodania | 2019-01-12 16:55 |
Kategoria | Przemyślenia |
Autor | Tomasz Kucina |
O autorze Wszystkie wiersze Poprzedni wiersz autora Następny wiersz autora
(Komentarze mogą dodawać jedynie zalogowani użytkownicy)